anna mucha bez bielizny

2. Anna Maria Mucha (born 26 April 1980) is a Polish actress. She is best known to Western audiences as Danka Dresner in Steven Spielberg 's 1993 film Schindler's List. In Poland, she is known for her regular role in the soap opera L for Love (2003–present). A 2009 winner of Poland's Dancing with the Stars, she became a judge on the country's Autor: Instagram lubię miłość Anna Mucha pokazała swoje nagie pośladki w centrum miasta! Ale to nie wszystko – ZDJĘCIA Anna Mucha czy Magda z „M jak miłość” szła ulicą z … gołym tyłkiem! Gwiazda zamieściła szokujący film na swoim profilu na Instagramie. A to nie wszystko – na zdjęciach można zobaczyć inne ciekawe zdjęcia! Film […] Oto, jak Anna Mucha dumnie prezentuje swoje ciało. Aktorka w samym "dole" od kostiumu ZDJĘCIA 14.02.2002. Tak mieszka i żyje Martyna Kupczyk z Nasz nowy dom. "Szewc bez butów"! Anna Mucha to piękna kobieta, która dzięki swojemu talentowi i urodzie doczekała się szerokiego grona fanów. Prócz gry na ekranach kin i telewizorów, czy występów na teatralnych deskach, Mucha intensywnie prowadzi swoje media społecznościowe, gdzie chętnie dzieli się aspektami swojego życia prywatnego z internautami. W naszej galerii możecie zobaczyć nagie zdjęcie Anny Muchy (numer 4) oraz inne bardzo odważne fotografie aktorki. Polecamy też: Górniak, Urbańska, Doda. Te gwiazdy pozowały w odważnych sesjach w „Playboyu”. Kto jeszcze? Anna Mucha często eksponuje na Instagramie biust. Fani lubią oglądać swoją idolkę w takiej odsłonie. Site De Rencontre Au Luxembourg Gratuit. Dr Anna Horbaczewska / for. archiwum prywatne Opublikowano: 11:02Aktualizacja: 10:05 Fason w przypadku majtek ma mniejsze znaczenie niż materiał – powinien być naturalny, a bielizna dobrze dopasowana do ciała. Również w przypadku kostiumów kąpielowych trzeba uważać, żeby dół nie był zbyt opięty. – Po kąpieli dobrze jest od razu zmienić kostium, chyba że jest 35 stopni i słońce sprawia, że po 5 minutach jesteśmy suche. Trzeba tego pilnować, zwłaszcza jeśli mamy tendencję do nawracających infekcji dróg rodnych czy pęcherza – podkreśla ginekolożka dr n. med. Anna Horbaczewska. Ewa Podsiadły-Natorska: Jaką bieliznę powinnyśmy nosić? Dr n. med. Anna Horbaczewska: Przede wszystkim bielizna powinna być: być przewiewna, wykonana z naturalnych materiałów i wygodna. Fason możemy wybrać dowolny, choć jest bardzo ważne, żeby bielizna nie była zbyt opięta, ciasna ani wykonana ze sztucznych materiałów, bo to utrudnia cyrkulację powietrza i sprawia, że wzrasta ryzyko infekcji intymnych. A takiego ryzyka nie ma, jeśli nosimy bieliznę z naturalnych tkanin, przede wszystkim z bawełny, która sprawia, że powietrze ma nieograniczony dostęp do okolicy krocza. Czy to powinna być bawełna 100-procentowa? A co z syntetycznymi domieszkami? Jeśli jest to niewielka domieszka, to nie powinno być problemów ani przeciwwskazań; parę procent dodatku innego materiału wielkiej różnicy nie zrobi, ale grunt, żeby nie był to całkiem sztuczny materiał, który odetnie nam dopływ powietrza do miejsc intymnych. Badania opublikowane w 2019 roku w magazynie Journal of Obstetrics and Gynaecology Research wykazały, że niebawełniane części bielizny w okolicy krocza zwiększają ryzyko infekcji grzybiczych. Wiele kobiet, szczególnie latem, chętnie chodzi w stringach. Czy taki fason mógłby w jakikolwiek sposób zaszkodzić zdrowiu? Jeśli panie lubią stringi i nie noszą tego rodzaju bielizny 24 godziny na dobę, materiał jest naturalny, a rozmiar właściwy, to jak najbardziej można. Trzeba tylko uważać, jeśli bielizna jest ozdobna, ma elementy koronkowe czy inne detale, żeby nie podrażniały skóry i żeby bielizna nie wpijała się w ciało. Natomiast sam fason nie powinien być demonizowany. Przy braku przeciwwskazań można nosić, co się lubi. Co pani doktor sądzi o spaniu w majtkach? Na pewno lepsze są luźne spodenki – dokładnie z tych samych przyczyn, które omówiłam wcześniej. A najlepsze jest w ogóle spanie bez bielizny, zwłaszcza przy tak wysokich temperaturach jak teraz. Jest wtedy przewiewniej i przyjemniej. A jeśli kobieta od lat śpi w majtkach, to może się z czymś wiązać dla jej zdrowia? Raczej nie, bo jeśli taki zwyczaj u danej kobiety jest stały i jak dotąd nie było żadnych problemów z tego powodu, pozwala to wnioskować, że takie postępowanie było okej. Wtedy nie trzeba z dnia na dzień zmieniać swoich nawyków, zwłaszcza jeśli kobieta lubi spać w majtkach i nie ma z tego powodu żadnych problemów, szczególnie natury intymnej. Na ogół jednak, jak już wspomniałam, do spania poleca się bokserki albo luźniejsze szorty. Oczywiście można i warto spać bez majtek. Można nie nosić majtek na co dzień? Pewnie że tak, to bardzo korzystny model ubierania się – oprócz sytuacji wyjątkowych, np. gdy mamy miesiączkę i zwykle wtedy czujemy się bardziej komfortowo, nosząc bieliznę albo jeśli nie ma zwiększonej ilości wydzieliny pochwowej, która niekoniecznie musi świadczyć o infekcji, a może być po prostu związana z fazą cyklu. W każdej innej sytuacji jak najbardziej zachęcam panie do wietrzenia okolic sromu i krocza, oczywiście, jeśli istnieje taka możliwość, np. w domu. Wtedy warto nosić samą spódnicę albo sukienkę, zwłaszcza latem, przy wysokich temperaturach, szczególnie jeśli kobieta ma tendencję do nawracających infekcji intymnych. A jeśli zrezygnuję z majtek i założę obcisłe jeansy, to będzie okej? Niekoniecznie rekomendowałabym taki model ubierania się ze względu na to, że jakakolwiek odzież, zwłaszcza ciasna, z grubszych materiałów będzie podrażniać delikatne okolice sromu, szczególnie warg sromowych mniejszych. Niektóre kobiety kupują bieliznę w second handach… Trudno ufać stopniu zdezynfekowania bielizny, gdy kupujemy ją z drugiej ręki. Nie bez kozery oddawanie czy wymiana bielizny w sklepach ograniczona jest obostrzeniami. Nie robi się tego właśnie ze względów higienicznych, więc jeśli chodzi o bieliznę dolną, to majtek zdecydowanie nie kupuje się w second handach, biustonoszy zresztą też nie. Zawsze kupujemy je nowe. Coraz częściej w sprzedaży można dostać bieliznę z bawełny organicznej. Poleciłaby ją pani? To jest supersprawa; bielizna z bawełny organicznej jest nie tylko dobra dla zdrowia, ale również polecana ze względów ekologicznych, co współcześnie jest bardzo ważnym aspektem. Nawet jeśli taka bielizna jest troszkę droższa, to miejmy z tyłu głowy, że ona nam dłużej posłuży. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Odporność Bloxin Żel do jamy ustnej w sprayu, 20 ml 25,99 zł Odporność Naturell Immuno Kids, 10 saszetek 14,99 zł Odporność Naturell Omega-3 500 mg, 240 kaps. 30,00 zł Odporność Estabiom Junior, Suplement diety, 20 kapsułek 28,39 zł Zdrowie intymne i seks, Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z SOS PMS, 30 saszetek 139,00 zł Często zdarza się, że po wyjeździe na wakacje zaczynają się objawy świądu czy dyskomfortu w obrębie krocza. Zwykle okazuje się, że są to infekcje pochodzenia grzybiczego, szczególnie u kobiet, u których zwiększone są czynniki ryzyka i kiedy osłabiona jest naturalna flora pochwy, będąca pierwszą linią obrony przed różnego rodzaju infekcjami Jaką bieliznę powinni nosić mężczyźni, a jakiej unikać? W zasadzie tutaj obowiązuje to samo co w przypadku kobiet – żeby panowie nie zakładali bielizny zbyt ciasnej ani nie przegrzewali jąder. U mężczyzn nie jest to korzystne nie tylko pod względem higienicznym, bo ryzyko infekcji intymnych nie jest u nich tak duże jak u pań, natomiast przegrzewanie jąder czy noszenie zbyt ciasnej odzieży może niekorzystnie wpływać na produkcję plemników i upośledzać płodność. Lepsze więc bokserki niż kuse slipki? Na pewno tak i również tutaj sprawdza się zasada o naturalnych materiałach, dzięki którym nie ma ryzyka reakcji skórnych ani uczuleniowych. Badania przeprowadzone w Bostonie na grupie 656 mężczyzn, a opublikowane w 2018 roku w specjalistycznym czasopiśmie Human Reproduction wykazały, że panowie noszący bokserki – w porównaniu do panów noszących slipki – mieli o 25 proc. wyższą koncentrację plemników, o 17 proc. wyższą ogólną liczbę plemników, o 33 proc. więcej ruchliwych plemników w pojedynczym ejakulacie i o 14 proc. niższy poziom hormonu folikulotropowego (FSH). Badacze podkreślają, że dla męskiej płodności optymalna temperatura dla prawidłowego funkcjonowania plemników powinna być o ok. 3–4 stopnie niższa od reszty ciała. Mamy lato, plażujemy. W przypadku kostiumów kąpielowych obowiązuje ta sama zasada, co w przypadku doboru bielizny? Tak, dół nie powinien być zbyt opięty, natomiast jeśli chodzi o dobór materiałów, to tutaj mamy mniejsze pole manewru; stroje kąpielowe robi się z tkanin, które nie są naturalnymi materiałami, dlatego, gdy jesteśmy w miejscu trochę chłodniejszym albo kiedy zajdzie słońce, uważajmy, że nie spędzać dużo czasu w mokrej bieliźnie. Jest bardzo ważne, żeby w okolicach intymnych nie było wilgotnego środowiska. Dlatego po kąpieli dobrze jest od razu zmienić kostium, chyba że jest 35 stopni i słońce sprawia, że po 5 minutach jesteśmy suche. Trzeba tego pilnować, zwłaszcza jeśli mamy tendencję do nawracających infekcji dróg rodnych czy pęcherza. Zawsze dobrze jest wziąć na zapas komplet suchej bielizny lub drugi kostium na zmianę. Siedzenie gołą pupą na piasku jest obojętne dla zdrowia? Jeśli piasek jest nagrzany, to jedyne, co potem trzeba zrobić, to dokładnie się umyć, bo ziarenka piasku znajdą drogę, żeby wejść w najgłębsze zakamarki ciała. Natomiast uważajmy, żeby nie przesiadywać na zimnym podłożu – czy to będzie piasek, czy mokra ziemia, czy kamień w cieniu. Co pani sądzi o kąpielach nago w morzu lub w basenie? Jeśli chodzi o zbiorniki takie jak basen czy jacuzzi, to zalecałabym dużą ostrożność z uwagi na kwestie higieniczne. Nawet jeśli wiemy, że woda została odpowiednio przygotowana do kąpieli – jest chlorowana lub ozonowana – ale zbiornik jest mały, a ludzi w nim dużo, to zawsze powinniśmy być ostrożni, mieć ograniczone zaufanie i pamiętać o możliwości złapania różnych infekcji. A jeśli jest to morze czy jezioro, to pod względem zdrowotnym nie ma większego ryzyka aniżeli kąpiel w kostiumie kąpielowym. Po wakacjach do pani gabinetu trafia więcej pacjentek z infekcjami intymnymi? Faktycznie tak jest. Często zdarza się, że po wyjeździe na wakacje zaczynają się objawy świądu czy dyskomfortu w obrębie krocza. Zwykle okazuje się, że są to infekcje pochodzenia grzybiczego, szczególnie u kobiet, u których zwiększone są czynniki ryzyka i kiedy osłabiona jest naturalna flora pochwy, będąca pierwszą linią obrony przed różnego rodzaju infekcjami. Latem co ją osłabia? Wiele czynników może znaczenie. Nawet nie chodzi o to, że to się dzieje latem, kiedy osłabienie naturalnej flory może się zamanifestować właśnie po częstych kąpielach w basenach, morzu czy jeziorach. Po prostu kondycja flory bakteryjnej to wypadkowa wielu rzeczy, począwszy od gospodarki hormonalnej, poprzez zwyczaje dotyczące higieny, na zwyczajach dotyczących współżycia kończąc. Zmiana klimatu ma znaczenie? Tak, zmiana klimatu również może osłabić działanie naszego układu odpornościowego. Jak najbardziej zachęcam panie do wietrzenia okolic sromu i krocza, oczywiście, jeśli istnieje taka możliwość, np. w domu. Wtedy warto nosić samą spódnicę albo sukienkę, zwłaszcza latem, przy wysokich temperaturach, szczególnie jeśli kobieta ma tendencję do nawracających infekcji intymnych Czy my, kobiety możemy się jakoś przed tym zabezpieczyć? Zawsze zachęcam panie do stosowania w takich sytuacjach probiotyków, czyli pałeczek kwasu mlekowego i to najlepiej drogą dopochwową. Takie postępowanie jest najbardziej skuteczne i pomaga uniknąć problemów w postaci infekcji intymnej, szczególnie w czasie urlopu. Czyli jadę na wakacje i do walizki, oprócz ubrań, wrzucam opakowanie probiotyków. Powiem więcej: rezerwuję wakacje i dwa tygodnie wcześniej zaczynam probiotykoterapię, żeby się odpowiednio przygotować i jechać na wakacje uzbrojona, szczególnie jeśli wybieram się za granicę. Dr n. med. Anna Horbaczewska – specjalistka położnictwa i ginekologii, aktualnie w trakcie specjalizacji z endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości. Absolwentka Collegium Medicum w Krakowie, szkoliła się także w Stanach Zjednoczonych w Rochester School of Medicine oraz w Austrii w Medizinischae Universitaet Wien. Na co dzień pracuje w Klinice Endokrynologii Ginekologicznej i Ginekologii w Krakowie. Zainteresowania zawodowe to głównie diagnostyka i leczenie niepłodności oraz minimalnie inwazyjne techniki zabiegowe. W pracy z pacjentką wykazuje się troską i zaangażowaniem, służąc zawsze najnowszą wiedzą. Na co dzień przyjmuje pacjentki w krakowskim Centrum Medycznym Superior Zobacz także Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Ewa Podsiadły-Natorska Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy Anna Mucha. / foto: Instagram REKLAMA Gwiazda TVP, prowadząca w wiosennej ramówce jedną z drużyn w programie rozrywkowym „To był rok”, udostępniła w sieci kontrowersyjne nagranie. Cel był oczywisty – zszokować. Anna Mucha, niczym Marylin Monroe, nagrała filmik na którym wiatr unosi jej sukienkę. Anna Mucha to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, która ma na swoim koncie wiele ról aktorskich. Znana jest także z prowadzenia, czy też współprowadzenia, programów rozrywkowych, co ostatnio z powodzeniem robiła w reżymowej telewizji. REKLAMA Mucha jednak od czasu do czasu szuka atencji, udostępniając na przykład odważne zdjęcie lub nagranie. Tak było w przypadku urodzin, kiedy pochwaliła się półnagim zdjęciem na jachcie. Tym razem była partnerka Kuby Wojewódzkiego postanowiła odtworzyć kultową scenę z filmu „Stary wdowiec”, w której podmuch powietrza podnosi sukienkę bohaterce granej przez Marylin Monroe. Anna Mucha wykonała podobne nagranie, jednak Internauci zwrócili uwagę na inną rzecz. Czy gwiazda TVP pokazała się bez majtek? – Bez majtek – komentuje jeden z Internautów. Inny dodaje: – Stanika brak, ale gatki są, i wtóruje mu kolejny: – Po co zakrywać czarne majtki? REKLAMA Anna Mucha fot. REKLAMA Gwiazda TVP, prowadząca w wiosennej ramówce jedną z drużyn w programie rozrywkowym „To był rok”, udostępniła w sieci kontrowersyjne nagranie. Cel był oczywisty – zszokować. Anna Mucha, niczym Marylin Monroe, nagrała filmik na którym wiatr unosi jej sukienkę. Anna Mucha to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, która ma na swoim koncie wiele ról aktorskich. Znana jest także z prowadzenia, czy też współprowadzenia, programów rozrywkowych, co ostatnio z powodzeniem robiła w reżymowej telewizji. REKLAMA Mucha jednak od czasu do czasu szuka atencji, udostępniając na przykład odważne zdjęcie lub nagranie. Tak było w przypadku urodzin, kiedy pochwaliła się półnagim zdjęciem na jachcie. Tym razem była partnerka Kuby Wojewódzkiego postanowiła odtworzyć kultową scenę z filmu „Stary wdowiec”, w której podmuch powietrza podnosi sukienkę bohaterce granej przez Marylin Monroe. Anna Mucha wykonała podobne nagranie, jednak Internauci zwrócili uwagę na inną rzecz. Czy gwiazda TVP pokazała się bez majtek? – Bez majtek – komentuje jeden z Internautów. Inny dodaje: – Stanika brak, ale gatki są, i wtóruje mu kolejny: – Po co zakrywać czarne majtki? REKLAMA Anna Mucha opublikowała na Instagramie zdjęcie w zmysłowej koronkowej bieliźnie i opatrzyła je podpisem w duchu #girlpower. Zainspirowała Was? Wiemy, gdzie kupić body, które ma na sobie aktorka. Anna Mucha pokazała się w odważnej bieliźnie. Wiemy, gdzie ją kupić! Na Instagramie opublikowała je zaledwie przed dwoma dniami, a zdjęcie już zdążyło polubić ponad 55 tysięcy fanów aktorki. Nic dziwnego, Anna Mucha wygląda na nim przepięknie. I... ubrana jest prawie wyłącznie w bieliznę. W dodatku bardzo odważną bieliznę. Koronkową, w czarnym kolorze, pięknie podkreślającą biust, z niedużą kokardką między piersiami. Na seksowne body aktorka zarzuciła jedynie smokingową marynarkę. Anna Mucha okrasiła zdjęcie komentarzem w duchu #girlpower. „Jesteśmy silne, jesteśmy piękne, jesteśmy zdolne... czasem do wszystkiego” – napisała pod fotografią. Zapytała też swoje fanki, co dodaje im pewności siebie. Nie ukrywając, że jej pomaga właśnie zmysłowa bielizna – bo choć nie wszyscy mają okazję ją widzieć, wystarczy sama świadomość, że ma ją na sobie, by od razu poczuć się lepiej. Aktorka zdradziła też, gdzie kupić seksowne body, które ma na sobie. Model pochodzi z oferty polskiej marki Obsessive, specjalizującej się w biustonoszach, figach, body, a także bodystocking, czyli bieliźnie na specjalne okazje – takiej, która w mgnieniu oka podnosi temperaturę w sypialni. Dosłownie! Body Anny Muchy to model 867-TED-1, który został skrojony tak, by optycznie wysmuklić sylwetkę (to zasługa skośnych koronkowych wstawek), a jednocześnie pięknie podkreślić jej krągłości – biust oraz pośladki. Pazura dodaje mu także zaskakujące wycięcie na plecach. Wygody (i swobody ruchów) – przyjemny w dotyku i elastyczny materiał Multistretch, z którego zostało uszyte. „Znacie bieliznę Obsessive? Jeszcze nie? Piękne koronkowe body, zmysłowe gorsety. Sprawiają, że czuję się wyjątkowo. Od rana aż do samej nocy” – napisała pod zdjęciem Anna Mucha, dodając, że każda z was może się o tym przekonać sama. Wystarczy wziąć udział w konkursie, który zapowiedziała na swoim instagramowym profilu. Warto, bo wśród bielizny marki nie brakuje modeli na widok których serce zabije wam szybciej. Zresztą nie tylko wam, ale i waszym chłopakom. Wiemy, co mówimy! Nie bez przyczyny na bieliznę Obsessive postawiła też dziewczyna Antka Królikowskiego, Joanna Opozda. Anna Mucha (37 l.) lubi prowokować i wzbudzać kontrowersje. Aktorka, która największy rozgłos zyskała dzięki grze w serialu "M jak miłość", ma na swoim koncie wiele głośnych wystąpień. Do historii przejdą jej występy z programu "Jak oni śpiewają?" oraz odważne wypowiedzi w wywiadach. Anna Mucha z nagim zdjęciem na Instagramie Niedawno Anna Mucha znowu wzbudziła zainteresowanie wokół swojej osoby. Na Instagramie umieściła zdjęcie nago, które zrobił partner aktorki, Marcel Sora, na co dzień interesujący się fotografią. "Taka jestem... roztargniona, że już nie pamiętam: to miał być dzień bez stanika, czy bez majtek?" - zapytała Anna Mucha. Zdjęcie w krótkim czasie zdobyło ponad 8 tys. polubień na Instagramie. Internauci byli zachwyceni figurą pozującej. Trudno im się dziwić. Zobacz też:

anna mucha bez bielizny